Malowanie ścian wewnętrznych – od czego zacząć

Malowanie ścian wewnętrznych – od czego zacząć

Wydaje się, że nie ma w tym żadnej filozofii – malowanie ścian we wnętrzach budynków wydaje się najprostszą remontową czynnością na świecie. Rzeczywiście, nie jest to trudne, ale jednak wymaga trochę uwagi i starania. Ważne są dobre i materiały i narzędzia. Widoczne smugi i zacieki mogą zepsuć cały efekt remontu. Malowanie ścian, jak każda praca, wymaga starannego przygotowania. Malowanie pomieszczenia oznacza przede wszystkim zabezpieczenie sprzętów (a także żyrandoli i kinkietów) znajdujących się w pokoju. Najlepiej, jeśli można je wynieść do innego pomieszczenia. Jeśli się nie da – trzeba je dokładnie zakryć foliami ochronnymi. Folia malarska jest mało wygodna w użyciu i łatwo ją uszkodzić, dlatego warto zakryć chociaż podłogę filcem ochronnym z folią (filc wchłania resztki farb i wodę a do tego tłumi hałasy). To dobry moment na sprawdzenie stanu listew przypodłogowych. Jeśli między listwą a ścianą jest szpara to trzeba ją wypełnić. Podobnie trzeba postąpić z pęknięciami i szparami przy drzwiach i oknach. Przed malowaniem dobrze jest ściany i sufit umyć. Do tego wystarczy szare mydło i letnia woda. Przy tym można usunąć popękaną farbę. Powierzchnię gruntujemy. Farbę można nakładać przy pomocy wała, pędzla lub pistoletu natryskowego. Ważne jest, żeby farba była dobrze rozmieszana, bez grudek. Pożądana jest konsystencja gęstej śmietany. Malowanie zaczynamy od wnęk.

[Głosów:1    Średnia:3/5]